Większość z was może sobie nie zdawać sprawy jakie moje życie jest trudne i marne. Brak przyjaciół,znajomych,rodziny i osób dla których jestem ważna. Moi rodzice żyją tylko po moich narodzinach oddali mnie do domu dziecka i zrzekli sie praw rodzicielskich. Nie wiem czy mają drugie dziecko, nie utrzymuje z nimi kontaktu. W domu dziecka nie jest ,aż tak źle. Moim zdaniem dzieci do adopcji traktują jak jakąś rzecz na sprzedaż jeśli trafi się jakiś'kupiec'. Nie ukrywając bardzo bym chciała żyć w normalnej, kochającej rodzinie. W oderwaniu się od złych myśli pomaga mi tylko taniec. Oh zapomniałabym się przedstawić mam na imię Łucja (nie podoba mi się to imię, ale cóż ja go nie wybierałam), mam 16 lat, tak jak już wspomniałam wyżej jestem tancerką, tańczę Hip-Hop i Jazz.Lubię też rysować i mam cały pokój zapełniony moimi rysunkami. Na szczęście z nikim go nie dziele, moją współlokatorke ktoś zaadoptował (przynajmniej jej się udało). Mam długie ciemno włosy, zielone oczy i jasną cere.
__________________________
Tak więc to jest wprowadzenie do opowiadań. Mam nadzieje że wam się spodoba. Zachęcam do komentowania i polecania znajomym.
Mój ask to: ta_co_skacze_z_dywanu_na_podloge możecie zadawać mi pytania chętnie odpowiem.
Postać Łucji jest przeze mnie wymyślona :)